Trojaczki, które 30 grudnia przyszły na świat w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, zostały dziś wypisane do domu. Chłopcy urodzili się w 32 tygodniu ciąży. Początkowo każdy z nich miał problemy z oddychaniem i przyjmowaniem pokarmów, ale dziś są w dobrym stanie zdrowia – informuje kierownik Kliniki Neonatologii Grażyna Pazera. Aktualnie dzieci mają 36 tygodni. Są samodzielne, jeśli chodzi o oddychanie, przyjmowanie pokarmów i czynności serca, dlatego mogą jechać do domu.
Mikołaj, Hubert i Albert to czwarte trojaczki, które przyszły na świat w Klinice Neonatologii w Kielcach. Przez kolejne miesiące, chłopcy będą przywożeni do przyszpitalnej poradni na obserwacje. Oceniany będzie ich stan zdrowia, kondycja psychiczna, fizyczna i ogólny rozwój.
Mama chłopców Beata Jurek przyznaje, że wiadomość o trojaczej ciąży była dla niej i jej męża dużym zaskoczeniem. Są to ich pierwsze dzieci. Pani Beata liczyła się z tym, że może mieć bliźniaki, bo taki przypadek był w rodzinie męża. Jednak nikt nie spodziewał się potrójnego szczęścia – dodaje. Opieka nad nimi będzie dużym wyzwaniem, ale pomóc ma najbliższa rodzina. Także władze gminy Łączna, w której mieszka rodzina, obiecały pomoc w postaci opiekunki, która będzie pomagać rodzicom przez 8 godzin dziennie.
Rodzicom pogratulowała wojewoda Agata Wojtyszek i przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego. Samorządowcy przekazali rodzicom pieluchy i kołdry dla dzieci. Z kolei Wojewódzki Szpital Zespolony przygotował w prezencie łóżeczka z materacami dla każdego z chłopców i 500 opakowań mleka.