Dziś pożegnamy Ewę Kot – cenioną nie tylko w regionie świętokrzyskim śpiewaczkę ludową. Zmarła we wtorek Ewa Kot, śpiewała od dziecka, stała się cenioną twórczynią przyśpiewek i pieśni, które dawały jej coraz większe uznanie nie tylko w rodzinnych Bielinach.
Już w latach 50-tych, po serii sukcesów, uznano ją za „pierwszą damę świętokrzyskiego folkloru” – bowiem z zapałem propagowała ten rodzaj twórczości, kultywowała zwyczaje i obrzędy składające się na dziedzictwo kulturowe Gór Świętokrzyskich – będąc śpiewaczką często zapraszaną do udziału w prestiżowych imprezach ogólnopolskich.
Tę popularność dawały Ewie Kot także nieszablonowe, odwołujące się do wiekowej tradycji nagrania – dokonywane i emitowane przez Radio Kielce.
Mimo upływu lat artystka tryskała energią, często występowała i – jak mówi Małgorzata Kusińska, prowadząca zespół śpiewaczy „Małe Bielinianki” – chętnie służyła pomocą młodym wykonawcom muzyki ludowej.
W uznaniu niebagatelnych dokonań twórczych i osiągnięć artystycznych, Ewę Kot odznaczono m.in. Krzyżem Kawalerskim, za upowszechnianie i ochronę kultury uhonorowano nagrodą Marszałka Województwa Świętokrzyskiego, a w roku 2007, na XXI Międzynarodowych Buskich Spotkaniach z Folklorem przyznano Jej nagrodę specjalną za wieloletnie propagowanie świętokrzyskiego folkloru.
Do ostatnich dni – swego blisko 94 letniego życia – mówiła i śpiewała świętokrzyską gwarą.
Pogrzeb Ewy Kot odbędzie się dziś, o 13:30 w kościele parafialnym w Bielinach.