Nie jedna ale dwie grupy będą zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego. Dziś członkowie partii Korwin poinformowali, że będą na własną rękę prowadzić akcje, ponieważ ich zdaniem Komitet Referendalny przybrał zbyt czerwoną, lewicową twarz.
Jak stwierdził Dawid Lewicki – ugrupowanie nie chce także współpracować ze środowiskami Małgorzaty Marenin – która jest Prezeską Stowarzyszenie Stop Stereotypom
Lewicki argumentuje, że odwołanie prezydenta to tylko część planu, bo trzeba przedstawić alternatywę. Tymczasem lewica z prawicą nie są w stanie opracować wspólnego programu. Komentując zaistniałą sytuację Arkadiusz Stawicki z Kieleckiego Komitetu Referendalnego, podkreślił, że odejście partii Korwin niczego nie zmienia. Jak stwierdził szkoda jednak, że dla niektórych interes miasta jest mniej ważny od partyjnych czy światopoglądowych podziałów.
Jedna i druga strona rozpocznie zbieranie podpisów o odwołanie prezydenta Lubawskiego i Straży Miejskiej 1 lutego. Być może razem złożą listy u Komisarza Wyborczego.