Policja prowadzi śledztwo dotyczące fałszowania dokumentacji medycznej przez spółkę Top Medicus, która w roku ubiegłym zarządzała opatowskim szpitalem. Na tej podstawie zarządcy lecznicy mogli wyłudzać pieniądze z NFZ.
Jak mówi radny PiS Tomasz Staniek funkcjonariusze przesłuchują pacjentki które korzystały z usług szpitala. Jak się okazuje kobiety zgłaszały się do placówki i rodziły dzieci metodą naturalną. Tymczasem w karty wpisywano kosztowne operacje cesarskiego cięcia. Były przypadki że pobierano krew i pacjentka była w lecznicy 20 minut , gdy tymczasem w karcie zapisano trzydniową hospitalizację.
O prowadzonym śledztwie nic nie wie Joanna Szwagierczak prezes spółki Top Medicus. Z kolei wicestarosta opatowski Gustaw Saramański, nie zaprzecza, że prowadzone jest dochodzenie dotyczące działalności powiatowej spółki.
Sprawę nadzoruje prokuratura rejonowa Kielce Wschód.
Przypomnijmy w ubiegłym roku, kiedy szpital prowadziła spółka Top Medicus dochodziło także do dziwnych praktyk- przymusowej hospitalizacji dzieci, u których lekarze mieli diagnozować brak witaminy D. Takie badania wykonywane są w poradniach, bez potrzeby zatrzymywania dzieci. Po nagłośnieniu sprawy przez Radio Kielce nastąpił radykalny spadek liczby małych pacjentów przyjmowanych do szpitala z tego powodu.