Kierowcy przejeżdżający wyremontowaną ulicą świętego Stanisława Kostki w Kielcach nadal mają problem z wyminięciem się na wąskiej drodze. Rozwiązaniem miały być wybudowane zatoczki, które jak się okazuje służą mieszkańcom okolicznych bloków za miejsca parkingowe. Wzywani na miejsce strażnicy miejscy na razie udzielają pouczeń. Kierowcy natomiast tłumaczą, że nie ma znaków zakazujących postoju.
Jak się jednak okazuje na początku ulicy stoi tablica informująca o strefie zamieszkania. Oznacza ona zakaz parkowania z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych.
Władysław Kozieł komendant Straży Miejskiej w Kielcach powiedział, że prosił Miejski Zarządem Dróg o dostawienie znaków zakazu parkowania, tak by kierowcy zostali dodatkowo poinformowani o ograniczeniach.
Jak się jednak okazuje MZD nie zamierza w tej sprawie interweniować. Jak stwierdził rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło, ulica jest prawidłowo oznakowana i nie ma potrzeby dostawiania kolejnych zakazów. Rzecznik dodaje że parking dla samochodów jest przygotowany u wlotu ulicy Stanisława Kostki.