Po przerwie na giełdę rolną w Sandomierzu wracają kosze na śmieci. To efekt naszej interwencji. Jak powiedział Leszek Zbrojkiewicz, dyrektor Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Sandomierzu podczas kontroli placu stwierdzono ewidentny brak pojemników na śmieci i po rozmowie z zarządem spółki rozpoczęto ich montowanie.
Na razie jest ich niewiele – mówią kupcy, dlatego niektórzy wyrzucają kubki po napojach czy opakowania po posiłku wprost na ziemię.
Prezes Sandomierskiego Ogrodniczego Rynku Hurtowego Dariusz Wódz zapewnia, że kolejne pojemniki sukcesywnie będą montowane. W sumie będzie ich kilkadziesiąt na głównych alejach handlowych .
Kosze zniknęły z placu targowego giełdy rolniczej po wejściu w życie tzw. ustawy śmieciowej. Jak wyjaśniał nam były prezes spółki Marcin Ciszkiewicz w myśl przepisów każdy przedsiębiorca miał obowiązek podpisać umowę na wywóz śmieci.
W praktyce okazało się jednak, że rolnicy i osoby odwiedzające giełdę przywozili własne śmieci i zostawiali je w koszach i kontenerach.