Zwłoki 58-letniego mężczyzny znaleziono w sobotę po południu, przy ul. Ściegiennego w Kielcach, na wysokości osiedla Dyminy. O tym, że w przydrożnym rowie leży mężczyzna, powiadomił służby jeden z mieszkańców – relacjonował Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji. Jak dodał, na miejsce wezwano karetkę pogotowia, ale jej załoga poinformowała, że mężczyzna nie żyje.
W akcji brały udział dwa zastępy Straży Pożarnej. Po oględzinach zwłok prokurator wykluczył udział osób trzecich.