Przy parafii świętego Franciszka w Kielcach rozpoczęła się budowa żywej szopki. Przygotowuje ją kielecki radny Władysław Burzawa, przy pomocy swoich synów, a także dwóch osób bezdomnych i chłopców z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Kielcach. W kilku drewnianych klatkach zamieszka 20 zwierząt.
Stajenka będzie zbudowana z ponad stuletnich desek, które pochodzą z dawnego dachu kieleckiej katedry. Zostanie w niej umieszczona figura Dzieciątka Jezus.
Wokół będą zwierzęta, przekazane przez właścicieli gospodarstw agroturystycznych – mówi Władysław Burzawa. Będą kozy, owca, ptaki, króliki, ozdobne kury i świnka wietnamska.
Żywą szopkę będzie otaczać około 20 jodeł i świerków, przekazanych przez Nadleśnictwo Kielce. Władysław Burzawa przyznaje, że przygotowuje szopkę głównie z myślą o najmłodszych. Dzięki temu wiele dzieci może zobaczyć na żywo zwierzęta, których nigdy dotąd nie widziało.
Radny przygotowuje żywą szopkę w Kielcach po raz jedenasty. Po raz trzeci stanie ona przy parafii oo. Kapucynów. W tym roku będzie mniejsza niż zwykle, ze względu na trwającą dobudowę kolejnego skrzydła klasztoru. Będzie można ją oglądać od 24 do 30 grudnia.
Żywa szopka powstanie także przy kościele w Chmielniku. Znajdą się w niej m.in. owce, baranki, króliczki, kurki i gołąbki.