W trzech kieleckich kinach tuż po północy rozpoczęły się seanse siódmej części „Gwiezdnych wojen” – „Przebudzenie mocy”. Wymyślona czterdzieści lat temu fabuła Georgea Lucasa jest jednym z największych zjawisk popkulturowych na świecie.
Tym razem film nakręcił Jeffrey Jacob Abrams, który najwyraźniej podzielił publiczność nocnego seansu w „Multikinie”. Młodym widzom film nie przypadł do gustu.
Z kolei starszym widzom podobało się sięganie do poetyki „Gwiezdnych wojen” z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Nocny seans zorganizowano także w Jędrzejowie. Na premierę przyszły całe rodziny.
„Gwiezdne wojny. Przebudzenie Mocy” były najbardziej oczekiwaną produkcją filmową tego roku, miłośnicy sagi czekali na kolejną część 10 lat.