Władze Kielc przedstawiły we wtorek projekt budowy ośmiu parkingów wielopoziomowych, które mogą być zlokalizowane na kieleckich osiedlach i służyć zarówno mieszkańcom i osobom przyjezdnym. Mają poprawić jakości życia w blokowiskach oraz przyczynić się do powstania systemu „park & ride” – miejsc, w których można zostawić samochód i bezpłatnie korzystać z komunikacji publicznej.
Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Spraw Przestrzennych w kieleckim ratuszu, przekonywał, że budowa parkingów wielopoziomowych ma służyć przede wszystkim mieszkańcom osiedli. Celem inwestycji jest wyprowadzenie samochodów z bezpośredniego sąsiedztwa bloków. Dopiero wtedy będzie można zmieniać ich otoczenie.
Nowe parkingi mają być usytuowane przy głównych trasach wylotowych z miasta, m.in. przy ul. Sandomierskiej, ks. Jerzego Popiełuszki, Jagiellońskiej, Orkana i Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Docelowo mają pomieścić prawie 3 tys. samochodów. „Ideą jest, by te miejsca za niewielką opłatą nocą służyły mieszkańcom osiedli, natomiast w ciągu dnia mogły korzystać osoby przyjeżdżające do Kielc” – mówił w trakcie konferencji prasowej prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Dodał, że o losach całego projektu zdecydują w trakcie konsultacji społecznych sami mieszkańcy. „Jeśli usłyszymy sprzeciw, nie będziemy forsować tego projektu na siłę” .
Miasto planuje zorganizowanie szeregu spotkań na osiedlach, internetowe ankiety i możliwość zgłaszania uwag i protestów do ratusza. Konsultacje mają potrwać do końca lutego. Agata Wojda, przewodnicząca Komisji Urbanistyki, Architektury i Środowiska w kieleckiej Radzie Miasta zapowiedziała, że będą w nich brali udział także radni.
Szacunkowy koszt budowy ośmiu parkingów wynosi ponad 80 milionów złotych. Samorząd Kielc będzie chciał pozyskać część pieniędzy z funduszy europejskich. Jeśli konsultacje zakończą się pozytywnie- budowa parkingów mogłaby się rozpocząć w 2018 roku.