Rok Miłosierdzia został zainaugurowany w Sandomierzu. Podczas uroczystości w kościele św. Ducha, biskup Krzysztof Nitkiewicz powiedział że miłosierdzie jest najlepszym sposobem na zło, jest granicą, której ono nie może przekroczyć. Czyniąc miłosierdzie stajemy się lepszymi ludźmi i nie należy tego robić warunkowo.
– Czasami oglądamy się na innych, licząc na to, że ktoś zrobi to za nas, tymczasem Chrystus od nas wymaga konkretnych działań, nawet w stosunku do ludzi zupełnie odrzuconych – powiedział hierarcha.
W diecezji sandomierskiej, Rok Miłosierdzia jest okazją do zapoczątkowania nowych inicjatyw. Jak poinformował ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas, w każdym dekanacie zostanie wyznaczona jedna rodzina potrzebująca pomocy, która przez cały rok objęta będzie specjalną troską. Trafiać będzie do niej pomoc rzeczowa i materialna. Na początek wsparcie trafi do 24 rodzin.
Jednym z gości uroczystości w Sandomierzu był biskup pomocniczy archidiecezji białostockiej- Henryk Ciereszko, który mówił o miłosierdziu na przestrzeni dziejów, natomiast działalność dobroczynną skupioną wokół kościoła św. Ducha prowadzoną niemal od 800 lat przypomniał dr Piotr Sobolewski.
Rok Miłosierdzia przebiegać będzie pod hasłem „Miłosierni jak Ojciec”. Potrwa do 20 listopada przyszłego roku.