Nie milkną komentarze dotyczące anulowania przez Sejm wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W każdym z pięciu głosowań uchwały w sprawie stwierdzenia mocy prawnej wyboru sędziów, zostały przegłosowane dużą przewagą przez posłów PiS oraz klubu Kukiz’15. Przeciwne były kluby Nowoczesnej i PSL. Politycy PO w geście protestu podczas debaty opuścili sejmową salę.
Poseł PiS Maria Zuba stwierdziła na naszej antenie, że październikowy wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm poprzedniej kadencji odbył się z naruszeniem prawa. Sędziowie ci nie zostali jeszcze zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, mimo iż kadencje ich poprzedników już wygasły. Jak zaznaczyła Maria Zuba dopuszczono się wówczas szeregu uchybień proceduralnych, a pojawiły się one już na etapie zgłaszania wniosków o powołania sędziów i procedowania w tej sprawie. Posłanka PiS-u stwierdziła, że Sejm musi dokonać zmiany tamtych uchwał, bo naruszyły one normy konstytucyjne, ustawowe i regulaminowe.
Maria Zuba dodała, że kiedy łamano prawo w październiku wówczas media i eksperci milczeli w tym zakresie. „Jeszcze bardziej jestem zbulwersowana tym, że kiedy te osoby były odwoływane w trakcie jeszcze ich trwającej kadencji przyjmowały to z pokorą i jeszcze bardziej zdziwiona byłam, że w wadliwym procesie, niezgodnym z Konstytucją pozwolili się wytypować dwaj nowi kandydaci do Trybunału Konstytucyjnego” – powiedziała.
Świętokrzyska posłanka PiS-u dodała, że teraz należy reagować na bieżąco na wszelkie przejawy łamania prawa.
Zgodnie z nowelizacją ustawy, którą parlament przyjął, a prezydent podpisał w ubiegłym tygodniu, Sejm dokona wyboru następców tych członków Trybunału Konstytucyjnego. Nowelizacja wchodzi w życie 5 grudnia. Dwa dni wcześniej Trybunał Konstytucyjny zajmie się wciąż obowiązującą ustawą z czerwca. Z kolei 9 grudnia Trybunał zajmie się nowelizacją ustawy, zaskarżoną przez Platformę Obywatelską oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.