Jeden z najbardziej charakterystycznych zabytków Sandomierza – Brama Opatowska ma wrócić w zarząd miasta. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Kielcach, oddalając apelację PTTK w sprawie własności obiektu. Marzena Martyńska, sekretarz sandomierskiego oddziału organizacji stwierdziła, że z wyrokami sądu się nie dyskutuje. Pytana o to, czy widzi możliwość współpracy z miastem, na innych niż dotychczas zasadach, stwierdziła że nie ma przeszkód, aby tak było.
Burmistrz Marek Bronkowski uważa, że powinno dojść do rozmów, ponieważ PTTK jest instytucją powołaną do zajmowania się takimi obiektami. Nie kryje przy tym zadowolenia z decyzji sądu. Jak powiedział, budżet miasta tracił z powodu braku wpływów z Bramy Opatowskiej. Przypomniał, że działka pod tym obiektem została skomunalizowana dawno temu. Miasto zamierza wystąpić do PTTK o zwrot pieniędzy z tytułu administrowania zabytkiem w ostatnich 3 latach. Prawdopodobnie będzie to kwota ok. 600 tysięcy złotych.
Konflikt między miastem, a PTTK rozpoczął się w maju 2013 roku, kiedy ówczesny burmistrz- Jerzy Borowski wprowadził do Bramy Opatowskiej i Podziemnej Trasy Turystycznej ochroniarzy, ponieważ przewodnicy nie chcieli dobrowolnie opuścić obiektów, mimo że wygasła umowa na ich użytkowanie.
Orzeczenie Sądu Okręgowego jest ostateczne. W trakcie postępowań sądowych są jeszcze sprawy dotyczące Podziemnej Trasy Turystycznej i praw do tego miejsca.