Znana jest tożsamość sześciu spośród ośmiu napastników, którzy w piątek przeprowadzili najbardziej tragiczne zamachy w historii Francji. W atakach w Paryżu zginęło 129 osób, a ponad 350 zostało rannych. Francuskie służby zdołały już także zidentyfikować ciała większości ofiar.
Wiadomo, że jednym z liderów całej grupy był 30-letni Omar Ismail Mostefai. Mężczyzna urodził się w Paryżu, a w ubiegłym roku prawdopodobnie odwiedził Syrię. Niewykluczone, że to on miał kontaktować się z przywódcami tzw. Państwa Islamskiego na krótko przed zamachami. Wczoraj policja zatrzymała siedmioro członków jego rodziny.
Wśród zamachowców było także trzech francuskich braci, mieszkających w Brukseli. 26-letni Salah Abdeslam jest poszukiwany przez policję, a jego brat 31-letni Brahim wysadził się przed teatrem Bataclan. Razem z nim przed teatrem zginął też 28-letni Samy Amimour, który miał już na koncie oskarżenia o działalność terrorystyczną, a w październiku był w Grecji.
Z kolei jednym z napastników, którzy wysadzili się przed stadionem Stade de France, ma być 20-letni Bilal Hadfi. Tam też miał zginąć 25-letni Ahmad al-Mohammad, Syryjczyk, który do Europy miał dostać się przez Grecję. W grupie miał być też jeszcze jeden Syryjczyk, ale jego tożsamości na razie nie podano.
Śledczy przypuszczają, że mózgiem operacji był przebywający obecnie w Syrii Belg z marokańskimi korzeniami Abdelamid Abaaoud. To właśnie on miał wydawać rozkazy zamachowcom. Mężczyzna miał wcześniej mieszkać w dzielnicy Molenbeek w Brukseli, tej samej z której wywodziło się co najmniej trzech zamachowców.
Dwie osoby, zatrzymane w weekend przez belgijską policję, zostały oskarżone o udział w organizacji terrorystycznej oraz zaangażowanie w piątkowe zamachy w Paryżu. Poinformowała o tym belgijska prokuratura. W sobotę i w niedzielę zatrzymano w Belgii 7 osób, z czego 5 dziś rano wypuszczono na wolność. Wśród uwolnionych jest m.in. Mohamed Salah – brat poszukiwanego listem gończym Abdeslama Salaha.
Francois Hollande chce przedłużyć czas trwania stanu wyjątkowego we Francji do 3-ech miesięcy. Konstytucja zezwala prezydentowi na wprowadzenie go na dwanaście dni. Tylko Kongres, wspólne posiedzenie Zgromadzenia Narodowego i Senatu mają prawo na przedłużenie tego okresu. Francois Hollande podkreślił, że Francja jest w stanie wojny wypowiedzianej jej przez terrorystów, którzy zagrażają całemu światu, a nie tylko V Republice, uderzając w wolność człowieka cieszącego się życiem i demokracją. Hollande zapowiedział nasilenie nalotów dżihadystów w Syrii, w czym ma pomóc kierujący się w rejon Zatoki Perskiej lotniskowiec Charles de Gaulle, co umożliwi przeprowadzanie falowych nalotów na centra dowodzenia, magazyny, ośrodki szkolenia terrorystów i zakłady petrochemiczne, bo ropa to główne źródło zaopatrzenia finansowego Państwa Islamskiego. W tej chwili w bazach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w Jordanii stacjonuje dwanaście myśliwców bojowych i samolot pozwalający na zaopatrywanie się w paliwo w powietrzu. Syria stała się, według Hollande’a, największą na świecie „fabryką produkującą terrorystów”. Francois Hollande podjął także temat uchodźców. Jego zdaniem ci, którzy na to zasługują, powinni mieć przyznawany status azylantów politycznych, reszta musi być odesłana do ich państw. Konieczne jest także wzmocnienie kontroli na granicach.
Muzułmanie z Paryża zdecydowanie odcinają się od sprawców piątkowych zamachów we francuskiej stolicy. Do ataków, w których zginęło 129 osób a ponad 350 zostało rannych, przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Liderka skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen już wezwała, aby Francja przestała przyjmować jakichkolwiek migrantów.
Podobnie jak po styczniowym zamachu na redakcję Charlie Hebdo, tak i teraz część paryskich muzułmanów chętnie prezentuje przed kamerami kartki z napisami „Not in my name”, czyli „nie w moje imię”. Paryscy muzułmanie podkreślają, że tzw. Państwo Islamskie wcale nie reprezentuje islamu. „Ludzie powinni poznać islam. Powinni udać się do nauczycieli w meczetach. Wtedy dowiedzą się, że nasi duchowni nie podzielają poglądów tych, których nazywamy ekstremistami i których nie uważamy za muzułmanów” – mówi wysłannikowi Polskiego Radia Ali, który 7 lat temu przyjechał do Paryża z Tunezji.
Muzułmanie we Francji nie ukrywają, że obawiają się odwetów za ostatnie zamachy. Kamal, który pochodzi z Maroka twierdzi, że coraz więcej Francuzów jest wrogo nastawionych do migrantów z krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. „Mam nadzieję, że Francuzi zmienią filozofię i nie będą już mieszać muzułmanów z terrorystami. Trzeba rozróżnić między prawdziwym, wiernym muzułmaninem a terrorystą czy ekstremistą” – dodaje Kamal. W paryskich meczetach od kilku dni organizowane są modlitwy za ofiary piątkowych zamachów.
Francja ma największy w Europie odsetek muzułmanów, a w żadnym innym mieście nie mieszka tylu wyznawców islamu co w Paryżu. Liczbę muzułmanów we francuskiej stolicy szacuje się na 1,7 miliona. To głównie imigranci z Afryki Północnej. Północne i północno-wschodnie przedmieścia Paryża okryte są złą sławą, a od kilku miesięcy stały się też potencjalnym miejscem werbunku nowych dżihadystów dla tzw. Państwa Islamskiego.
Mimo ataków w Paryżu przyszłoroczne piłkarskie mistrzostwa Europy odbędą się zgodnie z planem we Francji – poinformowała UEFA. Jedną z aren mistrzostw ma być paryski Stade de France, gdzie udaremniono w piątek zamach. W komunikacie UEFA poinformowała, że losowanie grup mistrzostw odbędzie się – jak wcześniej planowano – 12 grudnia w paryskim Pałacu Kongresowym. Same mistrzostwa zostaną natomiast rozegrane między 10 czerwca a 10 lipca przyszłego roku na francuskich stadionach. W komunikacie czytamy, że po piątkowych atakach bezpieczeństwo będzie priorytetem organizatorów turnieju. „Choć nie ma podstaw, by sądzić, że EURO 2016 stanie się celem ataku, zawsze bierzemy pod uwagę potencjalne zagrożenie terrorystyczne” – napisali organizatorzy. W sobotę szef komitetu organizacyjnego mistrzostw Jacques Lambert poinformował, że ryzyko przeprowadzenia turnieju wzrosło. W piłkarskich mistrzostwach Europy wystartują 24 drużyny, w tym polska reprezentacja. Do tej pory poznaliśmy 21. O tym, które do nich dołączą, dowiemy się dziś i jutro po meczach barażowych.