Malezyjski pasażerski Boeing został zestrzelony w lipcu ubiegłego roku nad wschodnią Ukrainą rakietą BUK rosyjskiej produkcji. To ustalenia holenderskich śledczych, które znalazły się opublikowanym już oficjalnie raporcie. W dokumencie napisano też, że rakietę wystrzelono z terenu, który wówczas był kontrolowany przez rosyjskich separatystów.
„Śledztwo międzynarodowe na temat przyczyn katastrofy wykazało, że katastrofa lotu MH17 nastąpiła na skutek uderzenia pocisku uzbrojonego w głowicę 9N314 w lewą stronę kokpitu. Tego typu uzbrojenie pasuje do tych instalowanych na pociskach systemu BUK”– poinformował Tjibbe Joustra, szef holenderskiego urzędu do spraw bezpieczeństwa. Podkreślił, że ustalenia śledczych są pewne i poprzedziło je wykluczenie wszystkich innych powodów katastrofy „Samolot lotu MH17 nie został strącony przez meteoryt, wykluczyliśmy możliwość jakichkolwiek problemów technicznych czy wybuchu na pokładzie maszyny. Nie rozbił się też z powodu ataku z powietrza – zniszczenia maszyny byłyby inne, a dane z radarów pokazałyby obecność innego samolotu. Wszystkie te możliwości wykluczyliśmy, jedna po drugiej’ wyjaśniał.
W dokumencie napisano, że po tym, jak rakieta uderzyła w samolot, ten rozpadł się na dwie części.
W raporcie pojawiła się też krytyczna uwaga pod adresem ukraińskich władz, które powinny były zamknąć przestrzeń powietrzną z powodu toczących się walk.
Potwierdziły się zatem wszystkie dotychczasowe, nieoficjalne informacje. Raport holenderskich śledczych wskazuje tylko jak doszło do zestrzelenia samolotu, czyli podaje przyczyny katastrofy, ale nie stwierdza jednoznacznie kto jest za nią odpowiedzialny. Winnych ma wskazać dochodzenie prowadzone przez holenderską prokuraturę. Ten raport spodziewany jest w przyszłym roku.
Tymczasem prokuratorzy prowadzący śledztwo kryminalne w sprawie katastrofy poinformowali, że wytypowano grupę podejrzanych o zestrzelenie malezyjskiego samolotu. Rezultaty ich dochodzenia, choć jeszcze niezakończonego, są zbieżne z ustaleniami holenderskich śledczych. Nie podano jednak tożsamości żadnego z podejrzanych.
Premier Holandii Mark Rutte oświadczył, że „raport potwierdza szokujące podejrzenia” opinii międzynarodowej. Wezwał też Rosję do pełnej współpracy z międzynarodowymi śledczymi, którzy mają ustalić kto jest odpowiedzialny za zestrzelenie samolotu.
Do zestrzelenia maszyny oznaczonej MH17 doszło w lipcu 2014 roku. Samolot pasażerski linii Malaysian Airlines leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Ukraińcy, na których terytorium doszło do zdarzenia, oskarżali rosyjskich separatystów, a ci – Ukraińców. Wśród niemal trzystu ofiar, prawie dwieście- to Holendrzy.