Drewnianą szopkę przy zabytkowej kaplicy betlejemskiej w Ossolinie chcą odbudować społecznicy ze Stowarzyszenia „Nasze Dziedzictwo Ossolin”. Na ten cel zbierają środki finansowe. Potrzebują około 5 tysięcy złotych na materiały.
Prace wykonają we własnym zakresie. Duża, drewniana szopka spłonęła wiosną. Były w niej zagrody dla żywych zwierząt. W szopce odbywały się inscenizacje podczas pasterek cieszące się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców oraz turystów – powiedział prezes Stowarzyszenia Rafał Staszewski.
Ossolin przyciąga głównie z powodu XVII-wiecznej kaplicy ziemnej. Jej budowę przypisuje się Jerzemu Ossolińskiemu, Kanclerzowi Wielkiemu Koronnemu, choć niektóre źródła jako fundatora tej kaplicy wskazują Teodora Denhoffa. Murowane sklepienie naśladuje słynną Grotę Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Pokrywa je ponad metrowa warstwa ziemi. Według tradycji ziemia była przywieziona znad Jordanu z Ziemi Świętej.
Drewniana szopka, w której odbywały się kulminacyjne części corocznych pasterek stała przy zabytkowej kaplicy od kilku lat. Stowarzyszenie „Nasze Dziedzictwo Ossolin” chce zdążyć z odbudowaniem obiektu do grudnia.