Około 450 mieszkańców Gościencina, Silpi Małej i Dużej w gminie Włoszczowa ma problemy z dostępem do wody. Większość mieszkańców ma własne studnie, ale jeśli są one zbyt płytkie, to woda wysycha. Obecnie poziom wody w Gościencinie jest krytyczny. Ponieważ nie ma wodociągu mieszkańcy są zmuszeni czerpać wodę z pobliskiej rzeki.
Burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek przyznaje, że gmina na razie nie ma pieniędzy na wybudowanie wodociągu. Szansą mają być dotacje unijne, które być może uda się pozyskać w nadchodzącym roku. Jest już opracowana dokumentacja. Odwiercono także studnię głębinową.
Według danych Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, szacunkowy koszt budowy sieci wyniesie 3,5 miliona złotych. Po uzyskaniu pieniędzy, prace ziemne trwałyby niespełna rok. Część mieszkańców obawia się jednak, że inwestycja nie zostanie zrealizowana i pogłębia własne studnie.
Burmistrz Grzegorz Dziubek zamierza zebrać deklaracje, że gospodarstwa przyłączą się do wodociągu. Obawia się bowiem, że mieszkańcy posiadający swoje ujęcia nie zechcą korzystać z gminnej sieci i inwestycja będzie nieopłacalna. Woda w gminie Włoszczowa kosztuje 3 zł 20 gr. za metr sześcienny.