Formalnie PSL nie ma możliwości skreślenia Małgorzaty Stanioch z listy kandydatów do Senatu, a tylko cofnięcia jej rekomendacji partyjnej, co uczyniono – powiedział na naszej antenie szef świętokrzyskich ludowców, Adam Jarubas.
Dodał, że podejrzana o korupcję dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach ma prawo do obrony. Jednak – jak zaznaczył – dla PSL ta sytuacja jest bardzo trudna wizerunkowo.
Marszałek województwa stwierdził, że stronnictwo nie jest jedyną partią, na której listach znalazły się osoby, mające problem z prawem. W podobnej sytuacji jest na przykład PiS. Ale ostateczną decyzję, kogo poprzeć zawsze podejmują wyborcy – zaznaczył.
Adam Jarubas stwierdził, że – skoro Małgorzata Stanioch, mimo apelu ludowców – nie wycofała się ze startu w wyborach, to widocznie czuje się niewinna i wierzy w możliwość udowodnienia tego przed sądem.
Marszałek wyraził nadzieję, że ta sprawa będzie szybko wyjaśniona, co umożliwi ludowcom skupienie się na merytorycznej kampanii i zajęcie się kwestiami ważnymi dla regionu. Na pytanie, czy Małgorzata Stanioch przestanie pełnić funkcję szefowej komisji budżetu i finansów w sejmiku województwa Adam Jarubas odpowiedział, że – gdyby pojawił się taki wniosek – to będzie rozważany przez radnych. Zaapelował jednak, by nie odprawiać – jak się wyraził „sądu kapturowego”, dopóki nie odbędzie się proces sądowy.