Caritas Diecezji Kieleckiej jest gotowa do udzielenia pomocy uchodźcom, którzy mogą pojawić się w naszym kraju, ale na razie nie ma konkretnych decyzji, dotyczących liczby osób, które można przyjąć. Jak powiedział Radiu Kielce dyrektor instytucji ksiądz Stanisław Słowik – były już prowadzone wstępne rozmowy na ten temat. Na razie ograniczyły się do oceny możliwości i potencjału, jakim Caritas dysponuje.
Ksiądz Słowik dodał, że organizacja ma doświadczenie w pracy z osobami bezdomnymi i przewlekle chorymi i posiada lokale, które czasowo można wykorzystać. Nie ma natomiast specjalnego ośrodka dla uchodźców.
Ksiądz Stanisław Słowik powiedział też, że są zgłoszenia od prywatnych osób, które chciałyby pomóc, oferując swoje mieszkania. Wymaga to jednak ustalenia wielu szczegółów.
Dyrektor Caritas nie jest w stanie powiedzieć, ile osób mogłoby znaleźć schronienie w diecezji kieleckiej. Jak stwierdził – to proces rozłożony na miesiące i na razie trudno mówić o konkretach. Decyzje będą podejmowane wraz z rozwojem sytuacji. Pierwsze, pojedyncze osoby, mogą być przyjęte za tydzień, ale większa grupa wymaga znacznie dłuższych przygotowań.