26 drużyn z całego świata, w tym 13 z Polski, zmaga się w zawodach łazików marsjańskich w Podzamczu Chęcińskim. Kielce reprezentują dwie drużyny z Politechniki Świętokrzyskiej. To druga edycja imprezy, która cieszy się ogromnym powodzeniem zarówno wśród widzów jak i uczestników. W stosunku do ubiegłego roku zmodyfikowano tor, na którym rywalizują maszyny. Zgromadzono około 750 ton czerwonej ziemi, co pozwoliło stworzyć bardziej wymagające przeszkody – mówi jeden z sędziów imprezy dr nauk o Ziemi, planetolog Krzysztof Skocki.
W ubiegłej edycji trasa przejazdu przebiegała po w miarę równej nawierzchni. Teraz powstały wzniesienia, które dla łazików z niskim zawieszeniem mogą sprawić trudności. Jednym z zadań jest pobranie próbki gleby, co po wczorajszych opadach deszczu stanowi dodatkową trudność bo ziemia jest namoknięta, twarda i lepka zamiast sucha i sypka, mówi dr Skocki.
Na trasie przejazdu łaziki mają do wykonania kilka zadań. Uczestnicy w trakcie rywalizacji nie widzą swoich maszyn, sterują nimi za pomocą danych współrzędnych podanych przez organizatorów.
Jak mówią konstruktorzy te maszyny w założeniu niczym nie odbiegają od podjazdów, które są wysyłane w misjach kosmicznych. Żeby przystosować je do prawdziwej misji wystarczą jedynie większe nakłady finansowe. Sama myśl technologiczna i zastosowane rozwiązania pozwalają przypuszczać, że sprawdziłby się na obcej planecie – mówi opiekun naukowy drużyny z Politechniki Lubelskiej Marcin Maciejewski.
Gościem specjalnym zawodów jest ostatni człowiek, który stanął na Księżycu, Harrison Jack Schmitt, członek załogi Apollo 17. Jak mówił podczas spotkania z dziennikarzami, takie zawody to wspaniała okazja dla młodych ludzi, aby ćwiczyli swoje umiejętności, które w przyszłości powinny zaowocować nowymi wynalazkami ułatwiającymi zbieranie materiałów do badań w kolejnych misjach kosmicznych. Profesor Schmitt, pytany o przyszłość lotów kosmicznych podkreśla, że teraz ważna jest współpraca prywatnych firm i rządów, które powinny działać wspólnie na rzecz rozwoju turystyki kosmicznej. Jak dodał, niewykluczone, że już w najbliższej przyszłości będą możliwe wczasy na Księżycu.
Dla zwiedzających przygotowano wiele atrakcji. Można np. przelecieć się balonem. Ponadto przygotowano piknik naukowo-technologiczny na którym zaprezentuje się ponad 30 wystawców. Są też warsztaty rakietowe a na niedzielę zaplanowano start jednej z nich. Rakieta zostanie wystrzelona na wysokość około 200 metrów, po czym swobodnie na spadochronie opadnie na ziemię.