Polonezem, odtańczonym na kieleckim Rynku kilkudziesięciu wolontariuszy „Szlachetnej Paczki” i „Akademii Przyszłości” oznajmiło, że do finału ogólnopolskiej akcji pomocy osobom potrzebującym, zostało 100 dni. To bardzo ważna data dla wolontariuszy i darczyńców. W naszym regionie we wszystkich większych miejscowościach jest w sumie 28 liderów, którzy czekają na wolontariuszy.
W Chmielniku Szlachetna Paczka będzie po raz pierwszy. Liderem jest tam Hubert Bracichowicz, który już nawiązał współpracę z władzami samorządowymi i ośrodkami pomocy. Na razie, do współpracy zgłosiło się tam 5 wolontariuszy. Aby pomóc w swojej okolicy co najmniej 50. rodzinom, potrzebnych jest jeszcze 10.
Akcja „Szlachetna Paczka” polega na pomocy osobom potrzebującym z całego kraju. Z bazy danych, która niebawem powstanie, będzie można wybrać rodzinę, którą chce się wspomóc. W ubiegłym roku paczki trafiły do około 600 rodzin z naszego regionu.
Kampania spotyka się z odzewem darczyńców, bo jest to pomoc, skierowana do konkretnych osób. „Szlachetna Paczka” potrzebuje wolontariuszy do kontaktu z rodzinami i przekazywania darów. Dotychczas współpracę zadeklarowało 200 osób. W sumie potrzebnych jest 600 wolontariuszy.
Na kieleckim Rynku pojawili się także uczestnicy innego projektu „Akademii Przyszłości”. Wśród nich – Mariusz Brelski. Jak przypomniał – akademia, to drugie, ważne przedsięwzięcie, realizowane przez stowarzyszenie „Wiosna”.
W ramach projektu „Akademia Przyszłości” do tej pory w Kielcach na wsparcie tutorów mogło liczyć około 100 uczniów, którzy mają kłopoty z samooceną i trudności w szkole. Organizatorzy tej pomocy liczą, że wsparciem obejmą dzieci z całego regionu.
Odmierzanie stu dni do finału ogólnopolskiej akcji „Szlachetnej paczki” rozpoczęli także wolontariusze w Sandomierzu. Jak powiedziała liderka kampanii Renata Zarzycka – zapał i chęć niesienia pomocy jest wśród społeczników bardzo duży, ale brakuje jeszcze ochotników do pracy. Obecnie jest 8 osób, natomiast potrzeba w sumie 18, aby akcja przebiegała harmonijnie i każdy z potrzebujących otrzymał w porę wsparcie.
Marta Nowińska, jedna z wolontariuszek powiedziała, że dla niej udział w akcji „Szlachetna Paczka” jest ważny z kilku powodów. To przede wszystkim niesienie pomocy potrzebującym, ale także bezpośredni kontakt z nimi. Podkreśliła, że z wieloma osobami, którym pomagała w ubiegłym roku ma częsty kontakt i odczuwa potrzebę rozmowy z nimi, czy też wymiany informacji przy pomocy Internetu.
Akcja „Szlachetna paczka” w Sandomierzu rozpoczęła się rok temu. Wolontariusze pomogli wówczas 40. rodzinom, a w tym zamierzają dotrzeć do 60. Wkrótce ukaże się baza danych, z której będzie można wybrać rodzinę, potrzebującą wsparcia.