Komisje szacujące skutki suszy pracują już w całym regionie. Jak informuje Leszek Papaj, pełnomocnik wojewody świętokrzyskiego do spraw usuwania skutków klęsk żywiołowych, do tej pory 84 gminy zgłosiły ten problem. Dotyczy on 13,5 tysiąca gospodarstw na ponad 40 tysięcy hektarów.
Z pobieżnej analizy zgłoszeń wynika, że nie wszystkie samorządy rzetelnie przedstawiają fakty – uważa Leszek Papaj. Bywa, że w sąsiadujących ze sobą gminach szacowany rozmiar strat jest diametralnie różny: od kilkunastu gospodarstw w jednych, do nawet dwóch tysięcy w innych gminach. To może budzić wątpliwości – dodaje pełnomocnik wojewody.
W skład komisji szacujących straty wchodzą pracownicy urzędów gmin i Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego a także przedstawiciele Świętokrzyskiej Izby Rolniczej. Prace tych gremiów, zgodnie z wytycznymi Rady Ministrów, potrwają do końca września.