Grupa założycieli i działaczy „Solidarności” w regionie świętokrzyskim z 1980 roku nie uczestniczyła w oficjalnych obchodach 35. rocznicy porozumień sierpniowych w Kielcach spotykając się tradycyjnie na zaproszenie profesora Stanisława Żaka w jego letnim domu w Śladkowie. Kameralną mszę świętą odprawił dla nich ksiądz Witold Świąder założyciel pustelni „Wyspa” mówiąc w kazaniu, że zwycięstwo „Solidarności” było dziełem pojedynczych ludzi, którzy przezwyciężyli swój strach i działali wspólnie.
Dla wojewody świętokrzyskiego Bożentyny Pałki-Koruby wybór miejsca świętowania rocznicy był jednoznaczny:
Juliusz Braun, do niedawna prezes Telewizji Polskiej, spotkania na Borowcu nie traktuje jako alternatywnych obchodów rocznicy porozumień sierpniowych, choć przyznaje, że wielu działaczy pierwszej „Solidarności” od lat nie jest zapraszanych na oficjalne uroczystości:
Gospodarz spotkania profesor Stanisław Żak nie krył rozgoryczenia mówiąc, że pojęcie solidarności dziś już jest martwe:
Profesor Stanisław Żak był założycielem „Solidarności” w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach, w stanie wojennym internowany i wyrzucony z pracy na uczelni, w wyborach w 1989 roku zdobył mandat senatora z ramienia Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. Do Śladkowa na obchody rocznic porozumień sierpniowych przyjeżdżają głównie osoby ze środowiska inteligenckiego pomagające robotnikom w 1980 roku zakładać w regionie świętokrzyskim „Solidarność”.