W meczu 7. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce zremisowali z Pogonią Szczecin 1:1 (1:1). Prowadzenie dla gości zdobył w 23. Mateusz Matras, wyrównał strzałem z rzutu karnego Przemysław Trytko w 39.
Pierwsi groźną sytuację w tym meczu stworzyli sobie kielczanie. W 12. w pole karne dośrodkował Sierpina, ale Gabovs nie zdołał sięgnąć piłki. W 23. „Portowcy” objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, najwyżej do piłki wyskoczył Matras i mocnym strzałem głową pokonał Małkowskiego. Nie bez winy przy stracie gola był Kiercz, który nie upilnował pomocnika gości. Po stracie bramki, uwidoczniła się przewaga gospodarzy, którzy za wszelką cenę dążyli do wyrównania. W 32. bardzo blisko strzelenia wyrównującego gola był Sierpina, ale jego uderzenie trafiło w słupek. Co się odwlecze… W 38. Frączczak w polu karnym sfaulował Cebulę, a sędzia Mariusz Złotek bez wahania podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Trytko. 1:1 i ten rezultat utrzymał się do przerwy.
W drugiej połowie przez długi czas niewiele działo się się na boisku. Dopiero w samej końcówce, doskonałą sytuację stworzyli sobie szczecinianie. Strzał głową Dwaliszwiliego trafił w słupek. Tym samym w meczu Korony z Pogonią padł remis, który należy uznać za sprawiedliwy rezultat.
Korona Kielce – Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
Bramki: Trytko (39. karny) – Matras (23.)
Korona: Małkowski – Gabovs, Kiercz, Grzelak, Sylwestrzak – Zając (78. Sobolewski), Jovanović, Fertovs, Cebula (61. Aakour), Sierpina – Trytko (54. Przybyła)
Pogoń: Kudła – Frączczak, Czerwiński, S. Murawski, Nunez – Matras (75. Obst), R. Murawski, Przybecki (68. Dvalishvili), Akahoshi, Małecki (64. Murayama) – Zwoliński
Żółte kartki: Przybyła – S. Murawski, Obst
Sędziował: Mariusz Złotek (Podkarpacki ZPN)
Widzów: 7096.