W Daleszycach uczczono 71 rocznicę wymarszu I Batalionu 4 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej na pomoc walczącej Warszawie. W tych okolicach było jedno z największych zgrupowań partyzanckich w regionie. Dlatego to właśnie z Daleszyc 11 sierpnia 1944 roku żołnierze oddziałów partyzanckich, po złożeniu przysięgi przy figurce Matki Boskiej na daleszyckim Rynku wyruszyli w kierunku Zagnańska, a następnie na pomoc walczącej Warszawie. Wymarsz odbył się w ramach akcji „Deszcz”, która potem w miejscowości Siodła koło Zagnańska włączona została do akcji „Burza”.
Uroczystości rozpoczęły się od przemarszu sprzed remizy strażackiej do kapliczki Matki Boskiej, po czym w miejscowym kościele odprawiona została msza w intencji poległych. Po jej zakończeniu na placu Cedry złożone zostały wieńce. Odbył się także apel poległych.
Zdzisław Dobrut prezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów RP przypomniał, że przed wymarszem błogosławieństwa żołnierzom idącym do walki udzielił ksiądz major Henryk Peszko. Dodał, że w lasach niekłańsko – przysuskich skoncentrowano 6,5 tysiąca żołnierzy Armii Krajowej, którzy wyruszyli na pomoc walczącym powstańcom. W uroczystościach wraz przedstawicielami władz samorządu lokalnego uczestniczyły poczty sztandarowe organizacji kombatanckich, a także delegacje szkół z Daleszyc i gminy Daleszyce.
Młodzi ludzie podkreślali, że starają się uczestniczyć w tego typu uroczystościach, ponieważ jest dla nich ważne, to co przed laty działo się przede wszystkim w ich miejscowościach. Dlatego warto pamiętać o ludziach, którzy ginęli często w bardzo młodym wieku.
Ostatecznie jednak wojska partyzanckie zatrzymały się na linii rzeki Pilicy, gdzie Niemcy przygotowali zasieki i okopy. Wówczas wydano rozkaz przerwania marszu na Warszawę. Zatwierdził go Naczelny Dowódca Armii Krajowej gen. Tadeusz „Bór” Komorowski. Jednocześnie wyznaczył oddziałom z okręgu „Jodła” zadanie zdobycia Kielc, Częstochowy i Radomia. Uważał bowiem, że akcje na mniejszą skalę nie miały już wówczas znaczenia.