Sandomierski magistrat zlikwidował filie urzędu, funkcjonujące na stadionie miejskim i w prawobrzeżnej części miasta. Jednostki istniały zaledwie trzy miesiące.
Burmistrz Marek Bronkowski twierdzi, że zainteresowanie korzystaniem z placówek było bardzo małe. W ciągu trzech miesięcy, oba te miejsca odwiedziło zaledwie kilkanaście osób, dlatego podjęto decyzję o ich zamknięciu.
Mieszkańcy ul. Portowej, w prawobrzeżnej części miasta są podzieleni w opiniach na temat filii magistratu. Niektórzy twierdzą, że była niepotrzebna, inni że przydawała się osobom starszym, dla których wyprawa na drugą stronę Wisły była kłopotliwa. Część naszych rozmówców uważa, że należał dłużej poczekać na rozkręcenie działalności placówki, bo na pewno zdałaby egzamin.
W filiach urzędu można było m. in. składać podania, deklaracje śmieciowe, wnioski o wydanie dowodu osobistego. Możliwe było również odbieranie zaświadczeń oraz odpowiedzi władz miasta i urzędników na pisma składane przez mieszkańców. Obsługiwała je jedna osoba, która teraz wróci na poprzednie stanowisko w magistracie.