Przedstawiciele Nowoczesnej PL przygotowali dla posła PiS Krzysztofa Lipca prezenty w związku z przekroczeniem przez niego prędkości podczas jazdy samochodem. Dziś przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w Kielcach z okazji dnia świętego Krzysztofa przynieśli… hulajnogę i kodeks drogowy. Jak mówił jeden z koordynatorów Nowoczesnej PL Piotr Kopacz, „prezenty” mają umożliwić parlamentarzyście bezpieczne poruszanie się po drogach. Według niego, posłowie partii, które od lat zasiadają w Sejmie, niezależnie od barw partyjnych, mają poczucie bycia ponad prawem.
Dziś nie udało się przekazać „prezentów”, bo biuro było nieczynne. Przedstawiciele Nowoczesnej PL zamierzają je dostarczyć w poniedziałek. Jeden z działaczy Nowoczesnej PL Michał Braun, pytany przez naszą reporterkę, czy nigdy nie przekracza prędkości przyznał, że takie sytuacje czasem się zdarzają. Według niego jednak najważniejsze jest to, żeby ponieść konsekwencję za wykroczenie. Michał Braun uważa, że poseł Krzysztof Lipiec powinien od razu dać się wylegitymować policjantom i nie uciekać przed radiowozem.
Przypomnijmy, w nocy z czwartku na piątek patrol policji pod Warszawą próbował zatrzymać samochód, którym kierował parlamentarzysta, bo ten jechał o 45 km/h za szybko. Kierowca nie zatrzymał się na znak funkcjonariusza, więc policjanci rozpoczęli pościg. Poseł zjechał na pobocze, gdy jak mówi, zauważył radiowóz. Wczoraj Krzysztof Lipiec przeprosił za wykroczenie. Zapowiedział, że zrzeknie się immunitetu i podda karze.