Ważą się losy klubu piłkarskiego Wisła Sandomierz. Drużyna potrzebuje pieniędzy na rozgrywki i przygotowanie piłkarzy, tymczasem miasto przekazało na ten cel w tym roku 200 tysięcy złotych. Zdaniem władz klubu potrzeba jeszcze około 250 tysięcy.
Do tej pory zespół otrzymywał w formie dotacji z magistratu 550 tysięcy złotych.
Ponieważ rozmowy z ratuszem nie przyniosły rezultatu – zarząd klubu podał się do dymisji, która nie została jednak przyjęta.
Jak tłumaczyła prezes Wisły Anna Ziółek – być może jej odejście – ułatwi negocjacje dotyczące dotacji. Tymczasem podczas wtorkowego Walnego Zebrania Klubu – dymisja nie została przyjęta, natomiast delegaci odwołani komisje rewizyjną. Dziś ciąg dalszy posiedzenia.
Przedstawiciele ratusza nie zmienili jednak stanowiska dotyczącego dofinansowania klubu. Twierdzą, że nie ma więcej pieniędzy i Wisła musi szukać funduszy zewnętrznych.
Sytuacja w drużynie jest coraz gorsza. Trzecioligowi piłkarze wygrali swoją ligę i zdobyli Puchar Polski na szczeblu okręgu. Problemy finansowe spowodowały jednak, że większość zawodników odeszła z klubu wraz z trenerem.
Walne Zebranie Klubu Wisła Sandomierz obradować będzie o godzinie 18 na stadionie.