Około 300 osób zarejestrowało się w bazie potencjalnych dawców szpiku, w trakcie akcji, zorganizowanej przez żołnierzy z kieleckiej Bukówki. Wojskowi chcieli w ten sposób pomóc swojemu koledze – majorowi Tomaszowi Kowalowi, u którego wykryto ostrą białaczkę. Na Placu Artystów rozstawili namioty i wspólnie z fundacją DKMS zachęcali, aby wpisać się do rejestru.
Podpułkownik Arkadiusz Krzeczkowski z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych podkreślał, że akcja ma pomóc nie tylko choremu żołnierzowi, ale też innym cierpiącym na białaczkę.
Akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem. Ci, którzy zarejestrowali się w bazie potencjalnych dawców szpiku, zgodnie mówili: „chcemy pomóc”. Młoda dziewczyna powiedziała naszej reporterce, że jej ojciec zmarł na raka. „Jemu nie mogłam pomóc, ale może dzięki moim tkankom, ktoś ciężko chory dostanie szansę na życie”- stwierdziła.
W bazie mogą się zarejestrować osoby od 18 do 55 roku życia. Piotr Aniśko z fundacji DKMS podkreśla, że warto przemyśleć decyzję, ponieważ konsekwencje rezygnacji z oddania szpiku choremu są bolesne i oznaczają utratę szansy na dalsze życie i zdrowie.