Krzysztof Solecki stracił w środę stanowisko dyrektora szpitala powiatowego we Włoszczowie. Kierował lecznicą od lutego ubiegłego roku. Uchwałę o jego odwołaniu podjął Zarząd Powiatu. Wcześniej pozytywnie zaopiniowała ją Rada Społeczna szpitala. Wniosek o odwołanie Soleckiego wniósł starosta Jerzy Suliga. Według niego, dyrektor nie wprowadzał działań oszczędnościowych w zadłużonej lecznicy. Starosta oczekuje, że kolejny dyrektor przyjdzie z konkretnymi pomysłami, np. połączenia oddziałów wewnętrznych, podając kwotę którą uda się dzięki temu zaoszczędzić i szacując np. liczbę niezbędnych zwolnień.
Krzysztof Solecki podkreślał, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że udało mu się porozumieć z kontrahentami w sprawie spłaty długów i zaciągnąć kredyt konsolidacyjny. W ubiegłym roku szpital zanotował też o 700 tys. złotych mniejszą stratę niż w 2013 roku. Krzysztof Solecki sugerował, że odwołanie go miało charakter polityczny. Przyznał, że po wyborach odwiedził nowego starostę i zapytał, czy chce z nim nadal współpracować. Według Krzysztofa Soleckiego, staroście trudno było jednoznacznie odpowiedzieć.
Starosta Jerzy Suliga przyznał, że w szpitalu są też pewne nieprawidłowości związane z przetargami. Potwierdził je audyt przeprowadzony przez zewnętrzną firmę. Z dokumentów wynika, że w szpitalu nie w pełni przestrzegano procedur związanych z przetargami. Sprawa dotyczy remontów. Zdarzały się nawet sytuacje, że niektóre prace wykonywano bez ogłaszania ofert.
Śledztwo dotyczące m.in. zaginionych Iphon’ów prowadzi w szpitalu włoszczowska prokuratura. Według danych przekazywanych dotąd przez Starostwo, dług szpitala wynosi około 28 milionów złotych.
Obowiązki dyrektora przejmie na razie ordynator oddziału wewnętrznego – dr Leszek Orliński.