Pracownicy szpitala dziecięcego w Kielcach spotkali się z marszałkiem województwa. Po raz kolejny domagali się od władz regionu zapewnienia im pracy, po przeniesieniu ich placówki do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Czarnowie.
Jak informuje przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitaliku – Anna Głownia, zapisy gwarantujące im zatrudnienie są zbyt lakoniczne. Mówią tylko o tym, że wszyscy pracownicy szpitalika przejdą do szpitala wojewódzkiego. Natomiast pracowników lecznicy z Langiewicza słowo „przejście” nie uspokaja i chcą mieć zapewnienie, że będą tam zatrudnieni.
Pracownicy szpitala dziecięcego nie są przeciwni przejściu do nowego pawilonu na Czarnów, ale nie podoba im się pomysł połączenia szpitali. Jak mówi Anna Głownia, nikt nie przedstawił im wyników finansowych obu lecznic, dlatego nie wiedzą, czy szpital na Czarnowie nie jest np. zadłużony.
Jak dowiedziało się Radio Kielce, marszałek Adam Jarubas obiecał pracownikom szpitalika spotkanie z Andrzejem Domańskim, który ma być dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.