Jak wynika z badań TNS OBOP co 6 polska kobieta jest ofiarą przemocy ekonomicznej. Doktor Danuta Kossak przyznaje, że nie jest to nowe zjawisko. Może polegać np na uzależnieniu materialnym od partnera i jego decyzji finansowych.
To także żerowanie na zarobkach drugiej osoby, zaciąganie kredytu bez zgody współmałżonka i zmuszanie do do spłaty zobowiązań lub nie płacenie alimentów na dziecko.
Dorota Butryn z Centrum Integracji Społecznej we Wrocławiu przyznaje, że najczęściej do przemocy ekonomicznej dochodzi w rodzinach, w których mężczyzna pracuje, a kobieta zajmuje się wychowywaniem dzieci i domem.
Wówczas wydaje mu się, że jako jedyny żywiciel rodziny może decydować o finansach rodziny. Tymczasem, jak dodaje Dorota Burtyn, kobieta wychowująca dzieci, także przyczynia się do powiększenia domowego budżetu ponieważ przejmując domowe obowiązki powoduje że druga osoba może się bardziej zaangażować w pracę zawodową.
Jak dodaje utrzymujące się dłuższy czas tego typu patologiczne relacje prowadzą najpierw do obniżenia poczucia swojej wartości a potem do depresji. Mogą być także źródłem licznych konfliktów.
Ofiary przemocy ekonomicznej mogą się zgłaszać po pomoc do specjalistów którzy pracują w ośrodkach pomocy społecznej.
Więcej na temat przemocy ekonomicznej wobec kobiet w Punktach Widzenia. Początek audycji o 17.20.