Ulicami polskich miast przeszły w niedzielę Marsze dla Życia i Rodziny. W Sandomierzu, wydarzenie zgromadziło m.in. rodziny wielodzietne, duchownych, osoby działające w ruchach katolickich. Matka pięciorga dzieci stwierdziła, że uczestnicząc w marszu z całą rodziną chce pokazać innym swoje szczęście i być może przekonać niezdecydowanych, że większa liczba dzieci, to powód do dumy. Uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny nieśli w rękach białe, żółte i niebieskie baloniki. Kolumnę prowadziła Sandomierska Młodzieżowa Orkiestra Dęta z mażoretkami.
W Ostrowcu zwracano uwagę na niewystarczającą pomoc, jaką państwo oferuje rodzinom. Chodzi przede wszystkim o brak zachęt dla ludzi, którzy z powodów ekonomicznych nie decydują się na potomstwo.
Marsz Życia przeszedł też ulicami Kielc. Zwieńczeniem wszystkich pochodów były pikniki rodzinne.