Ambasadorowie Rosji i Szwecji, przedstawiciele polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz naukowcy z czołowych polskich uniwersytetów rozmawiają dziś w Podzamczu Chęcińskim o roli Dalekiej Północy w międzynarodowej przestrzeni politycznej i gospodarczej. Dwudniową konferencję na ten temat zorganizował Uniwersytet Jana Kochanowskiego.
W opinii profesora Ryszarda Czarnego, szefa Katedry Krajów Europy Północnej UJK, rola obszaru Arktyki systematycznie rośnie. Dzieje się tak za sprawą ocieplenia klimatu, otwierania nowych dróg transportowych i możliwości wydobycia surowców mineralnych. Ale także za sprawą coraz silniejszej rywalizacji państw o podbiegunowe strefy wpływów.
– Dlatego ważne jest wysyłanie sygnałów o możliwości i regułach międzynarodowej współpracy, a sygnały z tej konferencji na pewno zostaną odebrane w Moskwie i w Sztokholmie – powiedział Ryszard Czarny.
O międzynarodowej współpracy w Arktyce mówił także ambasador Federacji Rosyjskiej Sergiej Andriejew. Zapytany przez Radio Kielce o szanse na normalizację stosunków rosyjsko-polskich, stwierdził, że wiele tu zależy od stanowiska polskiego państwa.
– Rosja nie uzależnia swoich stosunków z Polską od relacji z jakimkolwiek innym krajem, jeśli Polska będzie otwarta na normalizację, to nastąpi normalizacja – powiedział ambasador Rosji.
Naukowcy zgromadzeni w Podzamczu Chęcińskim nie są zgodni co do długofalowych skutków globalnego ocieplenia w Arktyce i jego skutków dla występowania anomalii klimatycznych w Polsce. Część badań naukowych sugeruje, że po obecnie obserwowanym wzroście temperatur około roku 2040 nastąpi fala ochłodzenia, a temperatura w Europie obniży się nawet o kilkanaście stopni.