W tym roku mija 18 lat od rozpoczęcia sprzedaży pierwszej seryjnie produkowanej hybrydy na świecie – Toyoty Prius. Obecnie to najszybciej rozwijająca się technologia alternatywnych napędów. Po drogach świata jeździ już ponad 7 milionów tego typu aut, a ostatni milion został sprzedany zaledwie w 8 miesięcy. W Polsce także zainteresowanie hybrydami gwałtownie rośnie. W ubiegłym roku aż o 65 procent w porównaniu do 2013 roku.
Zestawienie danych i faktów pokazuje, że auta hybrydowe są już alternatywą, a nie tylko technologiczną ciekawostką. Wokół samochodów hybrydowych narosło jednak wiele mitów. Przeciwnicy hybryd twierdzą na przykład, że takie jednostki napędowe mają skomplikowaną konstrukcję, a więc mogą okazać się zawodne. O faktach i mitach na ten temat rozmawialiśmy z Romualdem Niziołkiem, kierownikiem kieleckiego salonu Toyoty.
Toyota Prius to samochód, który w wielu krajach, także w Polsce, zapoczątkował modę na auta hybrydowe. Aktualnie w polskich salonach można już kupić kilkanaście modeli pojazdów z tego typu silnikami. Zainteresowanie samochodami z takimi jednostkami napędowymi pod maską wciąż jest jednak niewielkie. Głównie z dwóch powodów. Producenci podkreślają przede wszystkim brak ulg podatkowych w Polsce. Z kolei klienci najczęściej zwracają uwagę na wysoką cenę takich aut.
W tym miejscu należy dodać, że w polskich salonach dostępne są auta z silnikami w pełni elektrycznymi. Są one jednak droższe niż samochody z jednostkami hybrydowymi. Poza tym mają ograniczony zasięg, który wynosi przeciętnie około 150 kilometrów.