Komisja Europejska chce, by Polska przyjęła prawie tysiąc uchodźców, na początek. Później mają zapaść kolejne decyzje i kolejna liczba uciekinierów ma trafić do naszego kraju. Bruksela opublikowała dziś strategię imigracyjną i wyznaczyła limity dla każdego państwa. Teraz jej propozycjami zajmą się unijne rządy.
Komisja chce, by kraje członkowskie w najbliższych dwóch latach przyjęły 20 tysięcy uchodźców przebywających w obozach poza Unią Europejską, na przykład przy granicy z Syrią. Polska, zgodnie z wytycznymi Komisji, miałaby przyjąć prawie tysiąc imigrantów. Na przesiedlenie do Unii Bruksela przeznaczyła 50 milionów euro. Ale to nie koniec obowiązkowych przydziałów. Komisja Europejska chce też, by wszystkie unijne kraje przyjęły solidarnie imigrantów, którzy nielegalnie dostali się na stary kontynent, przepływając Morze Śródziemne.
Bruksela nie określiła jeszcze, ilu uchodźców zostanie rozesłanych do państw członkowskich, ale wyznaczyła procentowo udział każdego z nich. Polska na przykład miałaby przyjąć ponad 5 i pół procent. Czyli na przykład jeśli cała Unia chciałaby rozesłać do krajów członkowskich kolejnych 20 tysięcy imigrantów, a o takich zamiarach mówiło się wcześniej, to do Polski trafiłoby tysiąc stu uchodźców. Oczywiście to na razie są propozycje Komisji Europejskiej, które muszą być jeszcze zaakceptowane przez unijne kraje, a już wiadomo, że będą z tym problemy. Polska na przykład nie chce działać pod przymusem i uważa, że takie decyzje rządy powinny podejmować na zasadzie dobrowolności. Podobnego zdania są pozostałe kraje naszego regionu. Natomiast obowiązkowych limitów domagają się między innymi Francja, Niemcy i Holandia.