Polepsza się sytuacja polskich sadowników. Ceny jabłek na rynku krajowym wciąż rosną. Dotyczy to zarówno skupu od producentów jak i cen hurtowych.
Według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej za kilogram jabłek deserowych rolnik otrzymuje średnio złotówkę i 85 groszy. Tylko w ciągu tygodnia cena wzrosła prawie o ćwierć złotego.
– Popyt na owoce stale rośnie – zauważa Paweł Kreciński z Zakładu Ekonomiki Ogrodnictwa. Dzięki temu, że wycofano z krajowego rynku część owoców oraz zawarto umowy z nowymi eksporterami, z chłodni znikło wiele ubiegłorocznych zapasów.
Obecnie producenci uzupełniają zapasy ostrożnie. – Widzą stale rosnącą cenę i wstrzymują się ze sprzedażą. To ryzyko, ale może się opłacić – dodaje Kreciński.
– Część zbiorów jabłek Polska eksportuje. Kontrahentów zagranicznych wabiła dotąd wysoka jakość po niskiej cenie. Podwyżki powodują, że w myśleniu branży musi dojść do zmian – twierdzi przewodniczący Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski.
Tłumaczy, że wygrywanie ceną jest najmniej korzystnym sposobem na podpisanie umowy. – Przy wyrównujących się cenach należy dążyć do wykreowania marki polskiego jabłka i konsolidować się. Długofalowo, skorzysta na tym każdy uczestnik handlowego łańcucha, bez względu na wahające się ceny – przekonuje.
Rocznie Polska produkuje około 3,5 miliona ton jabłek.