Cztery miliony 300 tysięcy złotych, chcą zarezerwować w budżecie miasta, urzędnicy z kieleckiego ratusza na zakup pałacyku Hönigmana. Uchwałą w tej sprawie, radni zajmą się na najbliższej sesji.
Jak informowaliśmy, kilka tygodni temu, ratusz zawiesił negocjacje z właścicielem pałacyku. Filip Pietrzyk, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami i geodezji kieleckiego ratusza podkreśla, że nie wrócono do negocjacji, ale w związku z tym, że jest to możliwe, miasto chce być przygotowane na rozwój sytuacji.
– Uchwala w tej sprawie, w przypadku powrotu do rozmów, daje nam możliwość dynamicznego załatwienia procedur – mówi Filip Pietrzyk.
Budynek został wystawiony na sprzedaż za 6,5 miliona złotych.
Ogłoszenie w tej sprawie można znaleźć w portalach zajmujących się sprzedażą nieruchomości. Przedstawiciele ratusza podkreślali, że ta kwota dla miasta jest zbyt wysoka.
Uchwała w tej sprawie może wywołać dyskusję podczas sesji. Zasadność zakupu tej nieruchomości kwestionować zamierza radny Dawid Kędziora. Ratusz do zabytkowego budynku zamierza przenieść Urząd Stanu Cywilnego.