Kielce mogą być wzorem, jak uporać się z upiorną przeszłością – uważa Bogdan Białek prezes Stowarzyszenia imienia Jana Karskiego. Organizacja zajmująca się m. in. krzewieniem postaw tolerancji, otwartości i poszanowania – obchodzi 10 lat działalności.
Gość Radia Kielce – uważa, że miasto w ciągu ostatnich lat bardzo się zmieniło. Można być dumnym, że nie dochodzi tu do żadnych chuligańskich wybryków na tle rasowym czy wyznaniowym. Nie pojawiają się także obraźliwe grafiti – a jeżeli ktoś je namaluje natychmiast są usuwane.
Jak dodał Bogdan Białek na Kielcach ciążą wydarzenia dotyczące pogromu i tego faktu nie zmienimy. Natomiast zmienił się sposób pisania o tych wydarzeniach. Autorzy wskazują na okoliczności tragedii, na kontekst polityczno-społeczny, który jest istotny dla pełnego zrozumienia tego co się stało.
Dziś z okazji jubileuszu stowarzyszenia pod pomnikiem Jana Karskiego zostaną złożone kwiaty, a potem w kamienicy na Plantach zostanie oficjalnie zainaugurowana działalność Instytutu jego imienia.
W kamienicy otwarta zostanie także wystawa fotografii Żydów polskich pt. „I ciągle widzę ich twarze”. Uzupełnieniem ekspozycji będzie zewnętrzna galeria fotografii Żydów kieleckich zamieszczona na kamienicy przy ul. Planty 7.