W sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kielcach uroczyście poświęcono nowe organy. To wyjątkowe wydarzenie, bo poprzedni instrument, budowany specjalnie dla konkretnego kościoła powstał w Kielcach w 1991 roku. Wówczas oddano do użytku organy w parafii świętego Józefa Robotnika na Szydłówku.
Proboszcz parafii i kustosz Diecezjalnego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego ksiądz Jerzy Ostrowski mówi, że decyzja w sprawie budowy instrumentu zapadła w 2004 roku, a prace rozpoczęły się pięć lat później. Podkreśla, że 40-głosowy instrument z dwoma stołami gry znajdującymi się na chórze i przy ołtarzu został specjalnie zaprojektowany i wykonany pod kątem architektury i kubatury kościoła. Ksiądz Jerzy Ostrowski wylicza, że ważące 17 ton organy składają się z prawie 2 tysięcy 800 piszczałek wykonanych z drewna oraz stopów cyny i ołowiu. Do ich budowy wykorzystano ponad 30 metrów sześciennych różnych gatunków drewna, 12 metrów sześciennych skóry, 2 tony stali oraz 40 kilogramów mosiądzu, brązu, aluminium, złota i srebra. Proboszcz sanktuarium planuje, że organy, oprócz funkcji liturgicznej będą spełniały rolę instrumentu koncertowego.
Poświęcenie nowych organów, to nie jedyne wydarzenie, jakie miało miejsce w Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, któremu przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski. Ksiądz Jerzy Ostrowski dodaje, że odsłonięto także tablicę pamiątkową poświęconą prałatowi Stanisławowi Sztafrowskiemu.
Inicjator budowy kościoła na Czarnowie, a zarazem pierwszy proboszcz parafii zmarł w ubiegłym roku w symbolicznym momencie – podczas mszy w święto Miłosierdzia Bożego. Miał 81 lat.