Pracownik wydziału kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach został zatrzymany przez policję, zwalczającą korupcję. Świętokrzyscy funkcjonariusze na razie nie chcą informować o szczegółach sprawy. Rzecznik komendanta wojewódzkiego- Kamil Tokarski potwierdza jedynie, że do takiego zatrzymania doszło. Dodaje, że śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura z Tarnowa, a mężczyzna dziś będzie przesłuchiwany.
Rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ Beata Szczepanek również nie chce komentować całej sprawy. Informuje jedynie, że kilka miesięcy temu była prowadzona kontrola, której efektem było doniesienie do prokuratury.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Kielce, zatrzymany pracownik nadzorował refundowanie recept, czyli rozliczenia między NFZ, a aptekami. Jak wynika z ustaleń śledczych, od pięciu lat miał przyjmować łapówki za przymykanie oka na pewne nielegalne procedury. Kwoty wyłudzeń mogły sięgać nawet setek tysięcy złotych. Nie wykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie- również w środowisku farmaceutów.
Świętokrzyscy policjanci nie chcą udzielać żadnych informacji bez zgody, prowadzącej śledztwo tarnowskiej prokuratury.
Rzecznik komendanta wojewódzkiego- Kamil Tokarski potwierdza jedynie, że do takiego zatrzymania doszło. Dodaje, że śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura z Tarnowa, a mężczyzna dziś będzie przesłuchiwany.
Rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ Beata Szczepanek również nie chce komentować całej sprawy. Informuje jedynie, że kilka miesięcy temu była prowadzona kontrola, której efektem było doniesienie do prokuratury.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Kielce, zatrzymany pracownik nadzorował refundowanie recept, czyli rozliczenia między NFZ, a aptekami. Jak wynika z ustaleń śledczych, od pięciu lat miał przyjmować łapówki za przymykanie oka na pewne nielegalne procedury. Kwoty wyłudzeń mogły sięgać nawet setek tysięcy złotych. Nie wykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie- również w środowisku farmaceutów.