Darcie pierza i kiszenie kapusty – te dawne wiejskie zajęcia przypomniały członkinie stowarzyszenia „Niziny Górą”, działającego w Nizinach w gminie Tuczępy. W spotkaniu uczestniczyły wszystkie pokolenia mieszkańców wsi.
Aleksandra Imosa z Muzeum Wsi Kieleckiej przypomniała, że darciem pierza zajmowały się wiejskie gospodynie przez całą zimę, począwszy od 11 listopada, kiedy na świętego Marcina przyrządzano gęsinę. Gęsie pióra służyły do robienia poduszek i pierzyn. Biorąca udział w spotkaniu wojewoda Bożentyna Pałka – Koruba przyznała, że w dzieciństwie uczestniczyła z babcią w darciu pierza i pamięta, że podczas tej czynności wiejska chata była szczelnie zamknięta przed psami, kotami, ptakami i przeciągiem.
O ile darcie pierza było wyłącznie zajęciem kobiet, to w kiszeniu kapusty brały udział całe rodziny. Mężczyźni szatkowali kapustę, a kobiety przygotowywały warzywa i mieszały je z kapustą, dodając przyprawy. Ważną czynnością było ubijanie kapusty w beczce. Najczęściej nogami ubijały ją gospodynie. Podczas spotkania w Nizinach zademonstrowano specjalny drewniany ubijacz.
Stowarzyszenie „Niziny Górą” zapowiada kontynuację spotkań, przybliżających pracę w dawnej świętokrzyskiej wsi. Do stowarzyszenia należy 50 kobiet.