Janusz Palikot, kandydat w wyborach prezydenckich rozmawiał z rolnikami na sandomierskiej giełdzie. Producenci skarżyli się na brak zbytu i niskie ceny.
Palikot powiedział, że dla poprawy warunków bytowych rolników potrzebne są przetwórnie owocowo-warzywne.
Aby je budować trzeba stworzyć ulgi inwestycyjne i obniżyć ceny energii. Kandydat na najwyższy urząd w państwie przypomniał głośną sprawę z komornikiem, który zajął niedawno bezprawnie ciągnik rolnika. Stwierdził, że potrzebne są zmiany w prawie, w wyniku których urzędnik będzie ponosił konsekwencje podjętych decyzji.
Janusz Palikot zapytany o swoje wyniki sondażowe przyznał, że są słabe, ale do końca im nie wierzy. W dniu wyborów liczy na 10-procentowe poparcie, a nawet nieco większe. Kandydat rozdawał rolnikom swoje zdjęcia i autografy. Na koniec kupił u jednego z producentów worek ziemniaków.