W meczu 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce zremisowali ze Śląskiem Wrocław 2:2 (2:1). Obie bramki dla gospodarzy zdobył Jacek Kiełb w 26. i 33., gole dla gości strzelili Marco Paixão w 4., Robert Pich w 47.
Goście objęli prowadzenie już w 4. minucie. Dośrodkowanie Mateusza Machaja wykorzystał Marco Paixao. Nie bez winy w tej sytuacji był bramkarz miejscowych Vytautas Černiauskas, który przy próbie piąstkowania nie trafił w piłkę.
Korona wyrównała w 26. minucie. W pole karne dośrodkował Luis Carlos, piłka po strzale Rafaela Porcelisa odbiła się od Jacka Kiełba, a zaskoczony Jakub Wrąbel nie zdołał jej zatrzymać.
Siedem minut później gospodarze wyszli na prowadzenie. Jacek Kiełb wykończył akcję Vlastimira Jovanovića i Kamila Sylwestrzaka.
Dwie minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie, kolejny błąd Černiauskasa wykorzystał Robert Pich. Rezerwowy Śląska przelobował kieleckiego bramkarza w wydawało się niegroźnej sytuacji.
Ze zdobycia jednego punktu zadowolony był trener wrocławian Tadeusz Pawłowski.
Trener Korony także chwalił swoich piłkarzy.
Korona Kielce – Śląsk Wrocław 2:2 (2:1)
Bramki: 0:1 Marco Paixao (4-głową), 1:1 Jacek Kiełb (26), 2:1 Jacek Kiełb (33), 2:2. Robert Pich (47)
Korona: Vytautas Cerniauskas – Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak – Luis Carlos (52. Nabil Aankour), Vlastimir Jovanović, Aleksandrs Fertovs, Jacek Kiełb – Olivier Kapo, Rafael Porcellis.
Śląsk: Jakub Wrąbel – Dudu Paraiba, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Paweł Zieliński – Thomas Hateley, Tomasz Hołota, Pater Grajciar (72. Konrad Kaczmarek) , Flavio Paixao, Marco Paixao – Mateusz Machaj (46. Robert Pich).
Żółte kartki: Piotr Malarczyk, Vlastimir Jovanovic – Tomasz Hołota, Flavio Paixao, Marco Paixao, Dudu Paraiba
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 7 198.