Radny sejmiku województwa, Bogdan Latosiński podejmie wiążącą decyzję o objęciu mandatu poselskiego po Tomaszu Kaczmarku, jeśli otrzyma oficjalne pismo od Państwowej Komisji Wyborczej. Konsultacje związkowe w jego sprawie trwają.
Radny jest pracownikiem kieleckiego MPK i przewodniczącym komisji zakładowej „Solidarności” w spółce. Mandat do sejmiku zdobył, startując ze wspólnej listy „Solidarności” oraz PiS i Solidarnej Polski.
Bogdan Latosiński podkreślił w rozmowie z Radiem Kielce, że istotna będzie decyzja kolejnych osób na liście do parlamentu, czyli Grzegorza Forkasiewicza – wójta Rytwian i następnego w kolejności – Zbigniewa Piątka, wójta Piekoszowa. Z informacji Radia Kielce wynika, że żaden z nich nie zamierza pełnić funkcji poselskiej.
Bogdan Latosiński zapowiedział, że w przypadku ewentualnego objęcia mandatu chciałby zająć się sprawami społecznymi i gospodarczymi, przede wszystkim transportem publicznym. Ma w tych dziedzinach doświadczenie z pracy w świętokrzyskim sejmiku.
Jeśli radny zostanie posłem, wówczas będzie musiał zrezygnować z funkcji przewodniczącego w komisji zakładowej „Solidarności” w MPK i z mandatu radnego wojewódzkiego. Następny po nim na liście do sejmiku byłby Tomasz Zbróg z Solidarnej Polski.
Bogdan Latosiński zaznaczył, że – jeśli zdecyduje o przyjęciu mandatu poselskiego – wówczas będzie go pełnił społecznie, ponieważ nadal będzie pracownikiem kieleckiego MPK.
Jak już informowaliśmy – mandat posła złożył Tomasz Kaczmarek, który dostał się do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości. Argumentował, że chce poświęcić się rodzinie. Po aferze obyczajowej, związanej z groźbami, które kierował wobec byłego męża swojej partnerki został wykluczony z partii.