Rodzice dzieci z Zespołu Szkół Nr 1 w Ostrowcu wyszli na ulice, w proteście przeciwko planom zamknięcia placówki. Do końca tygodnia zamierzają w godzinach popołudniowego szczytu blokować aleję 3 Maja oraz ulicę Kilińskiego.
Dziś przez prawie trzy godziny, przechodząc dużą grupą przez przejście dla pieszych, utrudniali przejazd aleją. Niektórzy nieśli transparenty z żądaniem wycofania przez prezydenta Ostrowca uchwał o zamknięciu Zespołu Szkół Nr 1 przy ulicy Focha.
Przedstawicielka Rady Rodziców, która zainicjowała protest mówi, że w ten sposób mieszkańcy osiedla Kamienna wyrażają swoje niezadowolenie z niezrozumiałej dla nich decyzji o likwidacji szkoły z 50-letnią tradycją.
Zgodnie z uchwałami, przyjętymi przez radę miasta na wniosek prezydenta Jarosława Górczyńskiego (na zdjęciu), szkoła podstawowa nr 11 ma być zlikwidowana, a uczniowie mają kontynuować naukę w innych placówkach. Natomiast gimnazjum nr 5 ma być przeniesione do siedziby Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ulicy Sandomierskiej. Oficjalnym powodem likwidacji Zespołu Szkół Nr 1 są względy ekonomiczne oraz niekorzystne dla osiedla Kamienna prognozy demograficzne, które wskazują, że co roku do placówki będzie uczęszczało coraz mniej uczniów. Obecnie w obydwu szkołach uczy się około 300 dzieci.
Od września z mapy szkół, prowadzonych przez gminę, z tych samych powodów mają zniknąć jeszcze dwie peryferyjne podstawówki, czyli szkoły nr 8 i 12 oraz gimnazjum nr 2. Negatywnie o likwidacji zespołu szkół przy ulicy Focha wypowiedziała się świętokrzyski kurator oświaty, Małgorzata Muzoł, ale jej opinia nie jest wiążąca dla samorządu.
Na zdjęciu: Protest rodziców przeciw planom likwidacji SP nr 11 w Ostrowcu. W ich ślady poszli rodzice uczniów Zespołu Szkół Nr 1