Ponad 200 świętokrzyskich rolników protestuje w Warszawie przeciwko nieopłacalności produkcji. Jeden z głównych postulatów hodowców- to rozwiązania systemowe, które zapewnią stabilizację cen. Dla rolników z naszego regionu istotne jest również m.in. zagwarantowanie możliwości sprzedaży bezpośredniej w gospodarstwach rolnych.
Protestujący przed parlamentem byli zbulwersowani tym, że marszałek Sejmu nie znalazł czasu na spotkanie z ich delegacją. Złożyli swoje postulaty w kancelarii Sejmu, następnie udali się przed siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Chcą otrzymać zapewnienie, że grunty rolne nie będą sprzedawane obcym udziałowcom, domagają się również dopłat do produkcji mleka i wieprzowiny. Wśród postulatów są również wyższe odszkodowania za szkody łowieckie.
Jan Zawisza, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych w Świętokrzyskiem wyraził nadzieję w rozmowie z Radiem Kielce, że po tej demonstracji rządzący zrozumieją, że sektorem rolnictwa należy się zająć, w przeciwnym razie bieda zmusi rolników do sprzedawania gospodarstw i ziemia trafiać będzie do obcego kapitału.