Dziś Środa Popielcowa. Katolicy i chrześcijanie z innych kościołów rozpoczynają Wielki Post. To czterdziestodniowy okres przygotowania do świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
W tym roku – jak podkreślają arcybiskupi warszawscy kard. Kazimierz Nycz i abp Henryk Hoser w liście na Wielki Post – przeżywanie tego okresu wpisuje się w program duszpasterski Kościoła w Polsce, będący przygotowaniem do obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski. – To radosne wydarzenie pragniemy przeżywać w 2016 r. wraz z Ojcem Świętym Franciszkiem i młodzieżą z całego świata, którzy przebędą do naszej ojczyzny. Przewodnikiem naszego przygotowania jest św. Jan Paweł II, patron tego roku – napisali w liście arcybiskupi.
Hierarchowie przypomnieli, że do praktyk życia chrześcijańskiego w okresie Wielkiego Postu należą przede wszystkim: „modlitwa, która najpełniejszy wyraz znajduje w niedzielnej mszy św., przeżywanej we wspólnocie; słuchanie Słowa Bożego, do którego najlepszą okazję mamy, uczestnicząc w wielkopostnych rekolekcjach; nawrócenie przez przystąpienie do do sakramentu pokuty i pojednania; postne wyrzeczenia, liczniejsze i bardziej znaczące w tym czasie i jałmużna, jako dzielenie się tym, co posiadam, z potrzebującymi”.
Wielki Post nawiązuje do czterdziestodniowego pobytu Chrystusa na pustyni, gdzie pościł i był kuszony przez szatana. Jezus udał się w miejsce odosobnienia zaraz po przyjęciu chrztu z rąk św. Jana i przed rozpoczęciem publicznej działalności. Wtedy też św. Jan nawoływał do pokuty oraz przygotowania na przyjście Zbawiciela, który będzie chrzcił „Duchem Świętym i ogniem”. Post jest więc jednym z elementów pokuty.
Zwyczaj posypywania głów popiołem na znak żałoby i pokuty, celebrowany w Środę Popielcową, znany jest w wielu kulturach i tradycjach, m.in. w starożytnym Egipcie, u Arabów i w Grecji. W liturgii pojawił się on w VIII w. Pierwsze świadectwa o święceniu popiołu pochodzą z X w. W 1091 r. papież Urban II wprowadził ten zwyczaj jako obowiązujący w całym Kościele. W tym też czasie ustalono, że popiół do posypywania głów wiernych ma pochodzić z palm poświęconych w Niedzielę Palmową poprzedniego roku.
Ten prosty obrzęd stanowi pozostałość po starożytnej liturgii nakładania pokuty na publicznych grzeszników. Pokutnicy gromadzili się w świątyni, wyznawali grzechy, kapłan zaś posypywał ich głowy popiołem, nakazując opuszczenie wspólnoty na czas pokuty. Progi świątyń wolno im było znowu przestąpić dopiero po spowiedzi w Wielki Czwartek.
Popiół jest symbolem umartwienia i nawrócenia się do Boga. Podobnie jak ogień, symbolizuje on moc oczyszczającą. Niekiedy pochodził ze starych cmentarnych krzyży, spalonych w Wielką Sobotę podczas święcenia ognia. Asceci dodawali go nieraz do jedzenia, a biedni – do wypieku chleba, by było go więcej.
Okres Wielkiego Postu jest dla wiernych wezwaniem do odnowienia życia i wewnętrznego nawrócenia. Od jego początku, aż do Wigilii Paschalnej, nie mówi się „Alleluja”. W tym czasie, w każdy piątek, w kościołach odprawia się nabożeństwo Drogi Krzyżowej, w niedzielę – nabożeństwo Gorzkich Żali.
Od Środy Popielcowej obowiązuje w liturgii kolor fioletowy, w kościołach rzadziej odzywają się dzwony i organy. Ponadto, Kościół zakazuje w tym czasie hucznych zabaw.
W Środę Popielcową – zgodnie z kanonami Kodeksu Prawa Kanonicznego – obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden do syta). Prawem o wstrzemięźliwości są związani wszyscy wierni powyżej 14. roku życia, a prawem o poście – osoby pełnoletnie do rozpoczęcia 60. roku życia. Prawo kanoniczne nie nakłada na wiernych natomiast obowiązku uczestniczenia w tym dniu w Eucharystii (chociaż jest to powszechną praktyką, z której nie powinno się rezygnować bez ważnej przyczyny).
W dawnej Polsce post był bardziej surowy. Nie jedzono potraw mięsnych w poniedziałki, środy i piątki, a w niektórych rejonach – w środy i piątki nie spożywano też żadnych potraw na gorąco.
Dawniej, w niektórych regionach Polski, zwyczajowo wyparzano wszystkie naczynia kuchenne, szorowano je popiołem po to, aby można było uniknąć kontaktu z tłuszczem w potrawach postnych. Gospodynie troszczyły się, by domownicy odczuwali nieustannie głód.