Rodzice uczniów gimnazjum w Kajetanowie przywieźli do wojewody Bożentyny Pałki-Koruby pisma z prośbą o unieważnienie decyzji radnych gminy Zagnańsk w sprawie stopniowego wygaszania ich szkoły.
Społeczny komitet na rzecz obrony placówki, który zawiązał się w piątek, nadal zbiera pisma i zamierza codziennie dowozić kolejne – informuje jego przewodniczący Mirosław Stępień. Jak dodaje nie ma wzoru dokumentu. Mieszkańcy piszą z głębi serca że decyzja radnych została podjęta nagle bez społecznych konsultacji i woli dialogu.
Rzecznik wojewody Agata Wojda wyjaśnia, że skargi na uchwałę radnych zostaną rozpatrzone w ciągu 30 dni, ale z prawnego punktu widzenia, nie liczy się liczba złożonych pism, ale ich merytoryczna zawartość.
Ocenie będzie podlegać zgodność uchwały z obowiązującym prawem. Jeżeli badając uchwałę, wojewoda dostrzeże naruszenie prawa, to zostanie ona uchylona, lub wskazane zostaną braki formalne istniejące w dokumencie.
Rodzice zapowiadają, że będą szukać wsparcia u każdego, kto będzie mógł im pomóc. Zbierają także deklaracje od rodziców dzieci niepełnosprawnych, którzy chcieliby posłać swoje dziecko do szkoły w Kajetanowie. Zgłosiła się już jedna osoba. Zebranie 14 takich deklaracji umożliwiałoby przekształcenie placówki w Zespół Szkół Integracyjnych i otrzymanie wyższych subwencji.
Rada Gminy podejmując decyzje o wygaszeniu gimnazjum argumentowała wysokimi kosztami utrzymania placówki.