Pierwsze w kraju Muzeum Geodezji i Kartografii w Opatowie świętuje 10-lecie istnienia. Z tej okazji w placówce, odbyło się uroczyste spotkanie geodetów niemal z całego kraju oraz osób wpierających działalność tego oryginalnego muzeum.
W ciągu dekady istnienia, muzeum zgromadziło już ponad 2 tysiące eksponatów, od map, wyrysów po instrumenty i urządzenia używane w kartografii i przez geodetów.
Do najcenniejszych należą na pewno szwajcarskie urządzenia do sporządzania i odczytywania map lotniczych, zamówione przez rząd Polski w 1939 roku, które do kraju trafiło jednak dopiero po wojnie, czy przekazane z okazji jubileuszu pierwsze urządzenia GPS wykorzystywane przez geodetów, którego ówczesna wartość była porównywalna z ceną domu. Paweł Sidor, pracownik wydziału geodezji opatowskiego starostwa, przyznaje, że najstarszym obiektem jakim dysponuje muzeum, jest z mapa sporządzona przez carskich urzędników z połowy XIX wieku.
Opatowskie Muzeum Geodezji i Kartografii stworzyli pasjonaci skupieni w stowarzyszeniu „Geocentrum”. To oni zajmują się wyszukiwaniem sprowadzaniem kolejnych eksponatów dokumentujących rozwój kartografii czy urządzeń stosowanych w pracach geodezyjnych. Mirosław Roszczypała, kierujący opatowską geodezją a jednocześnie pomysłodawca utworzenia takiej placówki, podkreśla, że to dzięki pasji, która ciągle inspiruje jego samego oraz kolegów, udaje się dalej rozwijać to nietypowe muzeum.
Placówka, dzięki wyjątkowym zbiorom, jest stałym punktem wycieczek uczniów i studentów. Placówka współpracuje także z wieloma uczelniami, jak np. Politechniką Świętokrzyską czy Wojskową Akademią Techniczną, której pracownicy oraz studenci co roku swoje praktyki i staże, odbywają właśnie w Opatowie.